"Twoje piękne serce"

Każdy z nas nosi w sobie prawdziwe piękno. To piękno jest na pierwszy rzut oka niewidoczne. Jest wewnątrz ciebie i każdego człowieka, i aby go dostrzec musisz tylko zajrzeć w głąb serca. Jesteś wartościowym i pięknym człowiekiem bez względu na wiek, wygląd czy preferencje.
Może myślisz sobie, że nigdy nic ci nie wychodzi, zawsze coś zepsujesz i do niczego się nie nadajesz? To błąd! Każdy ma lepsze i gorsze dni, ale piękne serce ma wiarę i nadzieję na lepsze jutro.


Często możesz słyszeć pewne kłamstwo dotyczące twojego piękna, w które ślepo wierzysz i często jesteś przekonany/a że tak jest, oto ono : 'Pewien rodzaj wyglądu fizycznego równa się pięknu'.Nikt nie jest idealny, ale często zdarza ci się oceniać kogoś po tym jak wygląda bez głębszego poznania go? Jak często zabiegasz i dbasz o rzeczy materialne, a jak często robisz coś dla swojego ducha? "Piękne serce rozumie, że Bóg nie skupia się na wyglądzie zewnętrznym."

Piękne serce to takie, które nie skupia się tylko na sobie, ale myśli i jest otwarte również na innych. Nie zawsze przychodzi to tak łatwo jakby się wydawało, bo naturalnie człowiek ma swoje 'ja', ale wszyscy zostaliśmy stworzeni po to, aby być dla innych. Zdarza ci się myśleć tylko to o sobie i zapominać o tych, którzy są wokół ciebie? Piękne serce wie, że szacunek i życzliwość pomaga odkrywać swoje piękno.

Każdy z nas słyszał na pewno słowo 'dobro'. Nie da się go jakoś konkretnie zdefiniować. Piękne serce rozumie jak ważne jest czynienie dobra, pomaga to zmieniać dzisiejszą rzeczywistość, pomaga w odnalezieniu dobrych serc. Nawet najmniejsze gesty w stronę dobra mogą znaczyć wiele. Jak często zdarza ci się czynić dobro?

Wdzięczność, niby takie bliskie i codzienne, a jednak dalekie. Piękne serce potrafi dostrzec choćby najmniejsze rzeczy, za które może dziękować. Zastanawiałeś/łaś się kiedykolwiek jak dużą wartość ma słowo 'dziękuje'? Może codziennie je wypowiadasz lecz nie ma dla ciebie większego znaczenia? Może wypowiadasz je automatycznie, bez namysłu? Serce przepełnione wdzięcznością jest szczerze uradowane z dobroci, którą zostaje obdarzany przez innych.


Podsumowaniem i fundamentem tak naprawdę tych wszystkich pod tematów jest miłość. To dzięki miłości można zmienić swoje serce, można patrzeć na wszystko pod zupełnie innym kątem, to dzięki miłości można akceptować innych, uwierzyć w siebie, miłość dodaje odwagi i skrzydeł. Serce przepełnione miłością jest dobre, życzliwe, jest wdzięczne, wierzy, jest radosne i przede wszystkim jest sercem pięknym.

Inspiracją tego posta jest książka "Twoje piękne serce" autorek: Lauren Scruggs, Lisa Velthouse.

Cyrk motyli - czyli życie bez kończyn.

Wiele ludzi nie wierzy w siebie ale wierzy w to co inni mówią negatywnego na ich temat, nie walczy i załamuje się już na samym początku. Myślę, że czasem warto podejść do życia i do swoich problemów z pewnym dystansem.

Być może ktoś już widział, a może dla kogoś będzie to czymś nowym - pokażę wam pewien film, który opowiada o historii cyrku, który tworzą osoby wyjątkowe na swój sposób.Pomimo swojego kalectwa, zmagają się z trudniejszą dla nich rzeczywistością, w której usiłują stworzyć coś pięknego.

Jak zauważyliście oba cyrki różniły się od siebie pierwszy pokazywał niedoskonałości ludzkie, które zostały wyśmiewane, zaś drugi - pokazywał ludzi którzy pomimo tego, że nie byli idealni tworzyli coś pięknego.

"Nie ma nic inspirującego w wystawionej na pokaz ludzkiej niedoskonałości."

"Oczywiście, możesz wszystko."

"Im cięższa walka, tym wspanialsze zwycięstwo." 

Główny bohater zrozumiał, że nie jest nikim, osobą pokrzywdzoną przez los i zapomnianą przez Boga, ale odnalazł swoją wartość i zrozumiał, że prawdziwie może być częścią czegoś pięknego.
Każdy z nas może zrozumieć i myśleć to samo, wystarczy tylko w to i siebie uwierzyć. Powinniśmy odkrywać każde piękno jakie w sobie mamy i przemieniać w nas to co słabe czy wyśmiane w rzeczy niesamowite.

Pokażę jeszcze filmik z tym samym bohaterem, który opowiada o swoim życiu bez kończyn. Widać na nim jaki ma wielki dystans do siebie i do swojego życia. Nie ma co więcej pisać - filmik mówi sam za siebie.

Marzenia częścią nas.

Każdy z nas ma zapewne jakieś marzenia. Nieważne czy są większe, czy mniejsze. Każde, nawet te najbanalniejsze kształtują Twoją osobowość. Znajdujesz się w tej grupie ludzi którzy mają marzenia? Jeśli tak to możesz się nazywać człowiekiem szczęśliwym.

Czasem tak patrząc wieczorem w niebo zastanawiam się jacy ludzie byli by bez marzeń... Smutni? Mało kreatywni? Chodzili by ulicami bez żadnego celu? Takich rzeczy mogę się tylko domyślać... Marzeniem może być naprawdę cokolwiek czego bardzo pragniesz. Spełnianie ich wymaga czasu i cierpliwości oraz dużych chęci, ale efekt końcowy jest niezapomniany. Niezależnie o czym marzysz, może sprawić, że Twoje życie będzie przepełnione radością i kreatywnością.


W odpowiednim momencie warto podjąć się jakiś realnych kroków, aby spełnić te marzenia. To zależy tylko od Ciebie i Twojego zaangażowania...

Być może jesteś człowiekiem, który nie wie do końca co jest jego marzeniem... W takiej sytuacji zadaj sobie pytanie 'czego tak naprawdę chcesz?' Jeśli już znasz na nie odpowiedź - do dzieła i zacznij wdrażać konkretne kroki ku temu w Twoje życie - uwierz, że warto.

Chciałabym, aby ten post choć trochę Cię zmotywował i dał choć cień nadziei, że wszystko się uda. Wiem o tym, że dasz radę !

Dziękuje kochani za tyle wyświetleń, mam nadzieję że nie zapomnieliście o mnie.

Kolejny dzień to nowa szansa.

Każdemu zdarza się mieć gorszy dzień, jednak nie musi być on codziennie. Wystarczy tylko odrobina chęci i pozytywnego nastawienia do życia i wszystko stanie się lepsze! Codzienny uśmiech to podstawa. Uwierzcie albo nie, ale znam to z własnego doświadczenia.

Do tej pory myślałam, że moje życie jest nudne. Ciągła rutyna sprawiała wrażenie jakby jeden dzień trwał wiecznie. Nie mogłam już wytrzymać robiąc codziennie praktycznie te same rzeczy, to mnie przerastało. W końcu trzeba było zrobić coś szalonego, spontanicznego, coś co odciągnie mnie od tego 'normalnego' życia. Miałam duże chęci by coś zmienić w swoim życiu, czy nawet w sobie lecz zdrowie popsuło mi plany. Mam bardzo dużo czasu na poznanie siebie ale także na głębokie rozmyślanie lecz nie zawsze z tego korzystam.

  

Nie bójmy się korzystać z życia (z umiarem oczywiście), bo po to ono jest. Nie bójmy się podejmować wyzwań, a potem, w zależności od sytuacji, wiążącej się z tym porażki. Czasem właśnie takie sytuacje bardziej budują człowieka niż zwycięstwo. Dają nowych sił i chęci do podejmowania wyzwań, każdy uczy się na błędach. Ryzykujmy, bo kiedy jak nie teraz? Racja nie zawsze wychodzi, ale jak nie dziś to jutro. Korzystajmy z życia w 100% a w przyszłości nie będziemy nic żałować. 

Do 3/4 zdjęć pozowała Kasia
Do 1/4 zdjęć pozowałam ja

a Wy sądzicie, że powinniśmy żyć na 100%?

Wir przemyśleń.

Czasem i wśród ludzi doskwiera mi samotność. Nienawidzę tego, gdy każdy się śmieje, dobrze się bawi, a ja siedzę tak cicho i jestem niezauważalnym, małym człowieczkiem, którym nie warto się przejmować. Nawet nie mam siły nic mówić bo i tak wiem, że będę ignorowana. Ktoś się o coś zapyta, coś powie, a ja nieszczery uśmiech i jedno przytaknięcie. Kryje się za tym, pustka, smutek i samotność, niekiedy nawet gniew. Mam ochotę być w domu, sama w spokoju albo porozmawiać z bliską mi osobą lub która jest w takiej samej, lub podobnej sytuacji co ja. Samotność, to najgorsze co może być, ale pewnie lepsze, niż życie z fałszywymi osobami... Tak tego nienawidzę, jeszcze bardziej niż samotności, bo gdy jestem sama, wiem ze jestem szczera wobec siebie i nikogo nie udaje, nie tak jak większość ludzi na tym świecie. Potrafią grać w naprawdę paskudną grę, zwaną fałszerstwem wobec innych i czasami jeszcze się tym szczycić.. Nie do wytrzymania są takie zachowania.. 

Idiotyzmem wśród młodych ludzi jest picie alkoholu czy palenie papierosów dla tzw."szpanu" żeby być w "fajnych" grupach. Takie grupy nie są wcale dobre, prowadzą one do złego, śmieją się z tych "gorszych" ludzi którzy wcale tak naprawdę nie są gorsi, wręcz przeciwnie, zazwyczaj są to ludzie z dobrych rodzin, dobrze wychowani, mają dobre serce/zamiary, mający pasje, marzenia i jakieś cele życiowe. Dlaczego to akurat tak wartościowi ludzie są odrzucani przez społeczeństwo?! Dlaczego tak się dzieje?! Nie mogę patrzeć na to wszystko co się dzieje pomiędzy ludźmi. To jest istne piekło dla tych wartościowych i dobrych ludzi, wiem co pisze, dokładnie wiem jak to jest.

 Jeszcze okropniejsze jest to, gdy dowiadujesz się, że najbliższa ci osoba nie jest taka bliska.. Mniej się widzicie, mniej piszecie, mniej tematów do rozmów.. Wszystko się sypie. Wszystkie plany które były, legły w gruzach przez jedną, dość istotną rzecz, ale ta osoba i tak idzie i robi to co było zaplanowane z jeszcze większą radością i determinacją, by zrobić akurat mi na złość. Wtedy to jest bardzo dołujące, dusze te wszystkie emocje i przemyślenia w sobie, bo nie chce się narażać jeszcze bardziej tej osobie, bo może się dla mnie to nie za dobrze skończyć. Widzę jak ta osoba odbiera mi wszystko w mgnieniu oka, to, na co ja sobie zapracowałam, wszystko. Całe moje szczęście i ludzi, u których zapracowałam na szacunek, one też dają się wciągać w te gierki i zmieniają sobie otoczenie na lepsze. Ta osoba jest ślepa i nie widzi tego, że robi coś źle, wręcz przeciwnie,  a ja udaje, że nadal jest wszystko wporządku zamiast jej wszystko wygarnąć. Wtedy już kompletnie bezsilna ja, myślę sobie, że nie ma już porządnych ludzi, zniknęli, a cały ten świat jest beznadziejny i zostało tylko czekać na chwile, gdy nie będę musiała nigdzie wychodzić z domu i spotykać tych wszystkich nieprawdziwych ludzi. Być tylko sama ze sobą. W takich sytuacjach najlepiej jest liczyć na samą siebie. Warto jest się w takich chwilach akceptować.

 

                 Koszulka - H&M

                 Getry - Amisu

                 Tenisówki - Chińczyk

                 Naszyjnik - Primark